Bloody Valentine ???

agape

tylko ze wersja nagrana z kina a kino to roznia ale hehe chyba wiem o jakiej spejalnej uczelni mowisz tez moj kolega czesto mnie ratowal Jezyk

mag

bez kolegów czasem ciężko sie w internecie odnaleźć Hyhy

ale to nie jest tak że wersja z kina bez okularków nie jest czasem czarobiała? Mruga

agape

ty mi tu nawet nie zartuj w ten sposob bo ja jeszcze jestem w stanie uwiezyc:P

mag

to nie był żart ja naprawde tego nie wiem Mruga

szaliczek02

ja tez byłam na filmie (oczywiscie nie mogłam tego przegapić) i film nawet nawet ... nie powiem ze jakieś super cudo i wogle, ale tez nie powiem ze jakiś straszny gniot .. ogólnie spoko

choc fakt , J stać na więcej i mógłby się pokazać w lepszych filmach, moze niedługo się doczekamy

co do jego roli .. jakiegos poswirowanego, to mnie nie zdziwilo bo od razu przypomniał mi się "deavour" jak tam tez juz jakiejs schizy dostawał, no i w "smallville" tez pod koniec sezonu troche mu tak w głowie sie poprzestawiało

(oczywiscie caly czas mowie o rolach)
a poza tym ostatnio czytalam wywiad z nim i mowił ze zagrał w tym filmie bo był poprostu ciekawy tego 3D no i specjalnie nie jest jakiś wybredny do ról , gra bo lubi

mnie tam oczywiscie film nie przeszkadzał .. jak juz kiedys wspominalam nawet jakby to byl jakiś gniot to bym i tak na niego poszla

a poza tym gdy siedzialam w kinie i na wieeeeelkim ekranie zobaczyłam J no to poprostu rozmarzylam sie;D
chcialaym jeszcze WIECEJ JENSENA NA WIEEELKIM EKRANIE Wesoly

acia149 · Wysłany: Pon 19:13, 02 Mar 2009 Temat postu:

Mnie bardzo sie film podobal.Ogólnie lubie horrory i lubie sie bac więc MBV to jak najbardziej moje klimaty.
Postać Toma byla bardzo płytko rozrysowana a jednak Jensen dał rade.
Bardzo ale to bardzo przypominał mi Deana.Do pewnego momentu oczywiście.Dean nie jest szaleńcem ,przynajmniej na razie nie wykazuje cech wariata.
Polecam kino I 3D ,oglada sie super.
Popisuje sie pod apelem koleżanki wyzej "Więcej Jensena na dużym ekranie"